Zrobiłam zdjęcie mojej "metryczki". Chciałam ją wysłać, ale nadal nie mogę się zdecydować na oprawę.
Jak dalej się nie zdecyduję, to Marcelek otrzyma ten hafcik z okazji odwiedzin, a to może potrwać kilka miesięcy...
Ponadto postanowiłam skończyć moje storczyki, które tak chętnie rozpoczynałam kilka miesięcy temu.
Namęczyłam się z french knotami, bo trochę ich tam jest... Jeszcze trochę mi zostało do końca.
Natomiast moje kwiaty dzielnie kwitną dalej, puszczają nowe pąki, a nawet pędy.
Ja bardzo lubię moje kwiaty doniczkowe, a one chyba lubią mnie, bo rosną mi przeważająco dobrze :))
Metryczka śliczna. Skoro nie możesz zdecydować się na rodzaj ramki to może antyrama? Zawsze będzie pasować a w razie czego rodzice będą mogli łatwo wymienić ją na ramkę w pasującym im kolorze.
OdpowiedzUsuńStorczyki uwielbiam. Mam 2 białe tym bardziej podziwiam Twój fioletowy. Haft też zapowiada się na bardzo ładny.
Ale rewelacyjny wzorek metryczki. Pierwszy taki widzę. Można się do Ciebie uśmiechnąć o wzór?
OdpowiedzUsuń