Czekam od pewnego czasu na przesyłkę z Sewandso z Anglii. Zamówiłam sobie plastikową kwadratową ramkę do haftu i nie mogę się jej doczekać. Przy okazji także zestaw DMC, o którym marzę od kiedy go zobaczyłam.
Wczoraj, z braku mulin wyprałam i wyprasowałam misia, ale wciąż nie mogę pozbyć się zagnieceń spowodowanych tamborkiem. Mam nadzieję, że plastikowa ramka uwolni mnie od tego problemu.
Na razie zdjęcie "prawie" ukończonego misia.
Przeczytałam cały blog:) Hafciki cudne, zdjęcia z wycieczek bardzo zachęcają do odwiedzin Irlandii, szkoda tylko, ze tak daleko. Wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Piękny haft.
OdpowiedzUsuń