Tak się złożyło, że razem z mężem mamy urodziny w marcu. W odstępie pięciu dni. Nasz synek Kornel zrobił nam niespodziankę swoimi przedwczesnymi narodzinami i zamiast w maju, także urodził się w marcu. Pięć lat temu, 17 marca przyszedł na świat. Jest to data pośrodku naszych urodzin. W związku z tym dzisiaj zaczynamy urodzinowy tydzień.
Wczoraj zaczęłam haftować piątkową małpkę. Była już karteczka z czwórką dla kolegi, teraz będzie piątka dla synka.
To najlepsze życzenia dla całej rodzinki:) U mnie tata, Maciek i ja mamy urodziny w maju:) Chyba najfajniej tak wspólnie świętować:)
OdpowiedzUsuń