Plaża na której byliśmy położona jest na Bull Island . Dojechać tam trzeba drewnianym mostkiem, który łączy wysepkę z lądem. Bardzo lubię tą plażę, chociaż nawet w ciepłe dni wieje tam silny wiatr, który sprzyja kite-surferom. W sobotę było chyba zbyt zimno na wchodzenie do wody, ale poćwiczyć z kite'em na piasku można było.
Pewną ciekawostką tej plaży jest dla mnie fakt, że można tam parkować samochody bezpośrednio na piasku. Teren jest specjalnie wyznaczony i ogrodzony kamieniami.
Taki ciekawy egzemplarz zauważyłam, i oczywiście sfotografowałam.
Nazbieraliśmy trochę muszelek, trochę pospacerowaliśmy i zziębnięci wróciliśmy do domu.
Witaj! Bardzo dziekuje za odwiedziny i mily komentarz. Wpdam dzis tylko z pozdrowieniami, ale napewno tu jeszcze wroce:)
OdpowiedzUsuńPo takim weekendzie nowy tydzien bedzie napewno udany!