SAL Wiśniowy powoli , ale w dobrym kierunku podąża.
Wyłapuję wolne chwile i siadam xxx. W międzyczasie czytam. "Marina" Carlosa Ruiz Zafon'a wciągnęła mnie bardzo. Książka potęguje moje jesienne przygnębienie, ale nie przestanę czytać. Jest to moja pierwsza lektura tego autora, ale już mam chęć na kolejne.
A oto połowa ( może nawet więcej) trzeciego obrazka w SALu.
To tak trzymac z SALem:D A depresyjnym ksiazkom, chocby najlepszym, mowie nie:P Dla mnie ksiazka to ma byc przyjemnosc i ma mnie w dobry humor wprowadzac:)
OdpowiedzUsuńLubię książki poprawiające nastrój, ale to właśnie takie książki jak "Marina" sprawiają, że dłużej o nich myślę po przeczytaniu.
Usuńnieźle Wam idzie ta zabawa, ale nic dziwnego, bo obrazek jest rewelacyjny; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpowolutku ale do przodu :-)
OdpowiedzUsuńPiękny postęp poczyniłaś w SAL-u :)
OdpowiedzUsuńmalymi kroczkami a hafcik nam pieknieje...
OdpowiedzUsuńNo i mi przypomniałaś, że jednak wypadałoby wrócić do tego haftu... jest czaso- i pracochłonny, ale warto się za niego zabrać, bo efekty (a przynajmniej te u Ciebie ;) ) są świetne.
OdpowiedzUsuńA co do Zafona, jeśli podoba Ci się "Marina", to gwarantuję, że reszta jego książek tym bardziej przypadnie Ci do gustu. Szczerze mówiąc "Marina" wydawała mi się z nich książką najmniej udaną, chociaż czytało się ją dobrze. No i ten niepokojący klimat zasnutych mgłą zakamarków Barcelony...
Dzięki za docenienie efektów mojego "dłubania". Ten obrazek nie wymaga już tyle skupienia co poprzedni, na szczęście.
UsuńDobrze określiłaś, że klimat w "Marinie" jest niepokojący. Myślę, że gdybym czytała tą książkę latem, to z pewnością mniej by mi ona wpływała na nastrój.
I do przodu. :)
OdpowiedzUsuńbyle do przodu;) dobrze Ci idzie, ja narazie odpoczywam od tego obrazka ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że haftu przybywa :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam pochłania mnie i haft i książki a że niestety nie da się tych rzeczy robić na raz coś zawsze cierpi kosztem czegoś:)
Pięknie haftujesz, obrazek wart jest ukończenia. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńPięknie haftujesz, obrazek wart jest ukończenia. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńogromnie mi sie podobaja te wzorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te wisienki. "Marina" niezła, ale nie umywa się do "Cienia wiatru" Koniecznie sięgnij po nią.:)
OdpowiedzUsuń