piątek, 29 października 2010

Rosie

Róże nigdy nie były moimi ulubionymi kwiatami. Zawsze wydawały mi się zbyt banalne. Ostatnio jednak zaczynam postrzegać je trochę inaczej. Są to takie romantyczne kwiaty, pasują idealnie do stylu vintage. Lubię zapach róż, marzy mi się saszetka różana. Nie wiem tylko jak zrobić, aby mieć trwały i ładny zapach. Pewnie kupić coś gotowego... Ten wzór na haft od razu mi się spodobał, więc szybko powstał w tzw. międzyczasie.


Razem z mężem polubiliśmy także imię Rose, a raczej jego zdrobnienie Rosie. Wszystko przemawia za tym niedocenianym przeze mnie dotąd kwiatem. Róże górą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz