sobota, 27 września 2014

Z parapetu...po raz drugi.


Tym razem ten zewnętrzny parapet :).
Piękne słońce, jesienny wrzos w pełni rozkwitu. Wyhaftowałam kolejną literkę przeznaczoną na woreczek. Znowu M. Tak jakoś się składa. A w planach ciągle odkładam haft literki K. Wiadomo dla kogo ;).


Materiał: rustico aida 16 ct, mulina DMC 4140




poniedziałek, 8 września 2014

Woreczek dla M.


Uszyłam w końcu ten woreczek z wyhaftowanym monogramem. Różany zapach unosi się wokół...




Dzisiaj odebrałam na poczcie przesyłkę z rozdania w Zaciszu wyśnionym .



W paczuszce była książka J. Carrolla oraz niespodzianka - książka D. Macomber. W sam raz na jesienne wieczory, które niebawem nadejdą.





Bardzo mnie cieszą te książki, zwłaszcza, że ostatnio z jeszcze większą ochotą powróciłam do czytania, które trochę zaniedbałam podczas pobytu za granicą. Będę mogła uzupełnić moje pustawe półki ;).
Obecnie czytam nową książkę Izabeli Sowy, której recenzję wkrótce postaram się tu zamieścić.

Wracam do haftowania hortensji, póki słońce jeszcze tak pięknie świeci.

czwartek, 4 września 2014

Nadchodzi jesień...


Słonko jeszcze ślicznie świeci, ale w rogu balkonu pająk utkał tęczową pajęczynę...jesień.
Zaczęłam konturować mój hafcik, bo nie lubię zostawiać tego na koniec. Hortensja w towarzystwie balkonowego wrzosu: