środa, 30 października 2013

Realizacja

Kilka osób zastanawiało się w komentarzach nad moim wyborem. Nie było tak trudno. Obejrzałam tkaniny, które mam i wybrałam idealnie pasujący kawałek niebieskiego lnu 28 ct. Kolor jest "przyjemnie zimowy", jak to określiła w swoim komentarzu Dmosia. Jest to kawałek, który kupiłam kiedyś w zestawie DMC-Waterlilies. Obrazek nie wzbudził mojego zachwytu, ale spodobał mi się kolor lnu, który jeszcze kilka lat temu był mało dostępny.




Muliny, które wybrałam do obrazka, są mojego wyboru. Nie chciałam odbiegać od wzoru, więc wyszukałam podobne. Metalizowaną srebrną mulinę musiałam zamówić, bo takiej nie miałam.



wtorek, 22 października 2013

Zimowe plany

Coraz chłodniej, zbliżają się mroźne, zimowe dni. Na innych blogach widzę już świąteczne, zimowe prace.
Myślę więc o tej tematyce na własnym tamborku. Rok temu spodobał mi się pewien haft z Cross Stitcher'a.



Nie wyhaftowałam go jednak. Niedawno bardzo zaskoczył mnie widok tego hafciku w innej odsłonie, w innej gazetce.


Obie prace bardzo mi się podobają. Teraz zastanawiam się jak sama bym chciała to wyhaftować...

środa, 2 października 2013

Lickle Ted w ostatecznej odsłonie

Ukończony. Przed chwilą wyszyłam ostatnie "francuskie supełki", które zostawiłam sobie na koniec, po praniu i prasowaniu, i prawie o nich zapomniałam.


Korzystając z porannego słonka sfotografowałam całość w otoczeniu moich ukochanych wrzosów, prosto z lasu. Później przypomniałam sobie o supełkach, nadrobiłam to przeoczenie,  i teraz miś z królikiem mogą do nas mrugnąć ;).



Teraz hafcik wędruje do moich zbiorów, a ja już mam w głowie jakieś dwa "misiowe" hafty. Muszą one jednak poczekać, bo ciąży mi w myślach coś, co zaczęłam jakiś czas temu i wypadałoby skończyć.

Na końcu kolejny jesienny akcent. W lasach trwa grzybobranie, na szczęście nie wszystkie grzyby tak szybko znikają. Niektóre zostają, aby nacieszyć oczy osób takich jak ja ;).



Natknęliśmy się na tego muchomorka w małym zagajniku podczas naszej rodzinnej weekendowej wycieczki rowerowej. Przypomniałam sobie o tym zdjęciu na widok leśnej galerii na blogu Chranny . Polecam do obejrzenia jej piękne zdjęcia.