poniedziałek, 17 lutego 2014

Prezenty

W lutym miałam przyjemność obdarowywać oraz szczęście być obdarowaną.


Słodką muffinkę na prezent wyhaftowałam korzystając z dodatku do TWOCS "Stitcher's Diary 2014".
Hafcik wydawał się prościutki, ale zajął mi więcej czasu niż przewidywałam.


Podobają mi się jeszcze inne wzorki z tego kalendarzyka, więc może znajdę trochę wolnego czasu na coś w podobnym klimacie.

Również w tym miesiącu, na samym początku, wygrałam cukiereczki u Oli . Już do mnie dotarły i mogę się cieszyć tymi babskimi drobiazgami.



Kiedyś Ola prowadziła bloga, na którym prezentowała swoje rękodzieła, między innymi śliczne haftowane biscornu. Obecnie ma nowego bloga , gdzie też chętnie zaglądam i polecam innym.
Miesiąc jeszcze się nie skończył i kto wie jakie ma dla mnie niespodzianki...;).

poniedziałek, 10 lutego 2014

Mój własny kalendarz

Ponad tydzień temu złożyłam małe zamówienie w pasmanterii internetowej. Najbardziej zależało mi na małym drewnianym serduszku przeznaczonym do wypełnienia haftem. Wysyłka opóźniała się, więc skontaktowałam się z pasmanterią i wyjaśniłam sytuację. Powodem było duże zainteresowanie pewnym artykułem ( nie dociekałam, ale przypuszczam, że chodziło o to drewniane serduszko) i brak jego w magazynie.
Na przeprosiny obiecano mi gratis. Dziś przesyłka do mnie dotarła.



Serduszko trochę zawiodło moje oczekiwania. Jest lekko "niedopracowane", ale myślę, że trochę bejcy i będzie lepiej. Bardzo podoba mi się cieniowana bordowa mulina nr 115. Już sobie wyobrażam haftowane serduszko z jej użyciem (oczywiście na materiale). Natomiast gratis... podoba mi się bardzo!


Moje pierwsze papierowe wydanie Creation Point de Croix.

środa, 5 lutego 2014

Miętowe

Kolejne serce. Jego rzeczywisty kolor nie najlepiej widoczny na zdjęciu.


Tą ramkę także przemalowałam, pierwotnie była biała. Ja wolę czernie ;), a także turkusy i miętę.


sobota, 1 lutego 2014

SAL Jingles - luty



LUTY! LUTY!
Idzie Luty, 
niesie buty futrzane.
Gdy urosnę,
i ja takie dostanę.
Ewa Szelburg Zarembina                                        


Jeszcze jedna fotka całości (jak na razie).