Na koniec roku dopadł mnie jakiś nieszczęsny wirus. Sylwestra spędziłam w domu chora.
Nie mam w zwyczaju robić noworocznych postanowień, ale małe podsumowanie i owszem...
Hafcikowo wychodzi trochę blado.
W moim prywatnym życiu było odmiennie, kolorowo i z zawirowaniami.
Piekna kolekcja. Zycze szczesliwego Nowego Roku!!1
OdpowiedzUsuńsliczne hafciki i nie taki maly dorobek...zycze zdrowka...
OdpowiedzUsuńMoże mniej niz u innych, ale jakie fajne hafty:)
OdpowiedzUsuńWcale nie tak blado. Bardzo ładne i kolorowe wzory zrobiłaś. Szczęścia w nowym roku
OdpowiedzUsuń