wtorek, 16 lipca 2013

Koniec przerwy

Przepraszam za moją długą nieobecność.
Maj i czerwiec były dla mnie bardzo pracowitymi miesiącami. Pisałam pracę dyplomową, uczyłam się do obrony. W rezultacie kolejne studia za mną, czekam na odbiór dyplomu.
W drugiej połowie czerwca ukończyłam dwa ostatnie obrazki z RR Herbacianego. Niestety, tak się spieszyłam z wysyłką, że zdjęć brak.
Na początku lipca wyjechałam z rodzinką na wspaniałe wakacje. Naszą bazą wypadową była piękna beskidzka miejscowość u podnóża góry Żar. Poniżej widok ze szczytu.




Piękna panorama z naszego balkonu.


Odwiedziliśmy wiele miejsc położonych bliżej i dalej. Kraków, Bochnia, Żywiec, Wadowice, Szczyrk, Szczawnica, Oświęcim, Pszczyna oraz mniejsze i mniej znane miejscowości. Szczyty gór i wąwozy, parki rozrywki, muzea i miejsca pamięci. Pogoda nam dopisała, jedynym przerywnikiem była burza, która zaskoczyła nas w samym centrum krakowskiego Kazimierza.
.



Kolejnego dnia na Skrzycznem spowiła nas gęsta mgła.



 Nie przeszkodziłam nam ona jednak w docenianiu uroków górskiej roślinności.






Wróciłam z nową energią i chęcią do popełniania kolejnych haftów.

4 komentarze:

  1. Witaj :)
    Wspaniały wypoczynek za Tobą. Teraz nic tylko haftować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne okolice zwiedzałaś.
    Dziękuję za udział w mojej rozdawajce

    OdpowiedzUsuń
  3. Widoki przepiękne i zdjęcia fascynujące :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Baterie naładowane, więc teraz igła w dłoń ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń