W ten sposób przypomniałam sobie o własnym ukończonym hafcie. Planowałam zakupić do niego jakąś ramkę w kolorze białym lub kremowym. Niestety jakoś do tej pory tego nie zrobiłam. Miałam w domu pustą ramkę z IKEA, którą kupiłam jeszcze w Dublinie z zamiarem oprawienia storczyków. Do storczyków jednak nie za bardzo mi pasowała, więc pozostała pusta. Ramka posiadała passe partout, które okazało się w sam raz na wymiar imbryczka. Niewiele myśląc, wczoraj wieczorem, oprawiłam hafcik. Tak się prezentuje:
Zdjęcie niezbyt dobre.
U mnie od rana pada śnieg, z czego cieszę się bardzo, bo lubię "białe" Święta.
Super, po świetach idę na poszukiwanie ramki.
OdpowiedzUsuńsliczny hafcik
OdpowiedzUsuń