środa, 24 października 2012

JP II po raz drugi

Nie wiem, czy haftuje mi się szybko. Raczej nie. Wiem już jednak, że czarna kanwa nie ma dla mnie większej różnicy od jasnej. Może dlatego, że jest to 14.
Zdjęcie z dzisiaj w pełnym słońcu.




W zbliżeniu nie wygląda ładnie. Myślę, że jest to ten typ obrazków, który najlepiej prezentuje się z odległości.

7 komentarzy:

  1. Też tak myślę. A prawdziwy efekt będzie, gdy już skończysz!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. krzyżyków przybywa. :)mój też lepiej wygląda z daleka niż z bliska. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja kochana efekty już są widoczne. Prześliczny wyjdzie obrazek. Jan Paweł 2 poprostu super już zazdroszczę .Gdzie można kupić ten wzorek Kasiu?

    OdpowiedzUsuń
  4. "bo tak się właśnie do obrazu wgląda - cofając kroki" - nie pamiętam czyj to wiersz ale przypomniał mi się ten fragment, kiedy napisałaś, ze to ten typ haftu, kiedy efekty widać dopiero po oprawieniu i z pewnej odległości.
    Dla mnie efekty widać już teraz ale haft, zresztą chyba jak każdy, zyska najwięcej, kiedy będzie już gotowy :)

    OdpowiedzUsuń