Drugi naparstek ukończony, pozostała do skończenia jedna stokroteczka wystająca z niego.
Musiałam jednak na chwilę się od tego oderwać i wykonać inny hafcik w ramach odskoczni. Taka słodka, kolorowa muffinka.
W planach oczywiście coś całkiem nowego... Chyba Piegucha mnie jakoś zdopingowała, przesyłając część swojej energii ;) .
Ojej, ale dzialam na odleglosc:P Bardzo sie ciesze! Juz jestem ciekawa co to za nowa praca sie szykuje? Mufinka bardzo smakowita!
OdpowiedzUsuńPiękny wzór wybrałaś-kwiatki w naparstkach są cudowne:)widzę także że masz apetyt na babeczki-są śliczne i wcale się nie dziwię:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny,zapraszam częściej i pozdrawiam:)