czwartek, 8 grudnia 2011

Zimowa poduszka z misiem Fizzy Moon

Prawie rok czasu przeleżał ten haft w pudełku. Ostatni raz pokazywałam go tu .
Jakiś czas temu zaświtał mi pomysł uszycia poszewki na poduszkę. Miałam problem z brakiem odpowiedniego materiału. Zastanawiałam się nad kupnem czerwonego lnu. Nie zrobiłam tego jednak, natomiast do głowy wpadł mi inny pomysł. W szyciu poszewki postanowiłam pójść na skróty. Kupiłam gotową i zaczęłam od prucia. Tył poszewki pozostawiłam bez zmian. Jest tam wszyty  suwak. Przednią stronę pokroiłam na części i wstawiłam swój hafcik. W rezultacie jestem zadowolona z efektu. Myślę, że kolorystycznie też jest OK, bo sam haft jest dość nasycony wyrazistymi kolorami.






Zastanawiam się nad kupnem kolejnych poszewek, tym bardziej że są one akurat w promocji :) .

4 komentarze:

  1. Sliczna poducha. Uwielbiam tego miska, ogolnie to mam wielka slabosc do wszystkich miskow :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł i świetne wykonanie :-) A haft - czarujący :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Dobry pomysl, po co sie meczyc:P Misiek super! Ja tez, jak Agata, mam wielka slabosc do miskow:)

    OdpowiedzUsuń